czwartek, 22 kwietnia 2010

"Ja jestem Halderd" już jest!

"Ja jestem Halderd" już jest! Jak pisze na okładce Andrzej Rostocki, to "wielowątkowa i arcyciekawa opowieść o życiu wikingów na przełomie pierwszego tysiąclecia. Uległem fascynacji historią Halderd, doceniając urodę narracji i zdolności Autorki w rekonstrukcji ducha tamtych czasów. Szczególna wartość książki Elżbiety Cherezińskiej polega na tym, że uczyniła ona bohaterami nie bezwzględnych wojowników, lecz dzielne i dumne kobiety. Ja jestem Halderd to tryumf kobiecego pierwiastka, który wbrew stereotypom niesie w sobie prawdziwą siłę, a historia to jedynie kostium, pod którym kryje się na wskroś współczesna opowieść".
Druga część z cyklu "Północna Droga" w centrum ustawia drugoplanową dotąd bohaterkę, Halderd, panią z Ynge. Powstaje dzięki temu zupełnie inna narracja, bo diametralnie inna jest jej narratorka: o ile Sigrun zabierała nas w świat kompletny i zmysłowy, tworząc opowieść szczęśliwej, spełnionej kobiety, o tyle urywana, dynamiczna, niespokojna, choć wciąż namiętna opowieść Halderd prezentuje rzeczywistość na krawędzi tuż przed kluczowym starciem pogaństwa i chrześcijaństwa. To ponownie historia o interpretacji tej samej przepowiedni, odczytywanej jednak inaczej - alternatywna wersja tej samej historii.
Czy Wam się spodoba? Zasmakujcie jej sami...
Tymczasem zapraszamy do obejrzenia prezentacji:
http://www.zysk.com.pl/userfiles/Halderd.pdf

1 komentarz:

  1. Zaczęłam wczoraj.Jestem na 286 stronie! I juz mi żal, ze tyle za mną :).

    OdpowiedzUsuń