poniedziałek, 29 marca 2010

Książka, która pachnie, brzmi i smakuje

Sensem każdej sagi jest opowieść, obecność, dialog.
Autorka, prowadząc narrację Północnej drogi pozostała wierna tej pierwotnej zasadzie staroskandynawskiej epiki.
Intymność rozmowy, emanująca z Sagi Sigrun, wprowadza Czytelnika wprost do wnętrza świata sprzed tysiąca lat.
I czyni to na dwa sposoby: pierwszy, poprzez doskonale odtworzoną wrażliwość, ramę społecznej mentalności, zadziwiająca skrupulatność w opisywaniu materialności i historyczności wczesnośredniowiecznej Skandynawii, oraz drugi, poprzez bezpośredniość relacji z bohaterami.
Świat zamknięty pod powiekami dojrzałej kobiety, powracającej snem do dziecięcych zabawek, brzęku biżuterii, miękkiego dotyku futra. Świat miłości, tęsknoty, walki.
Historia, wdzierająca się w hermetyczny świat norweskich fiordów, chrześcijaństwo widziane przez pryzmat skandynawskich pieśni.
Mityczna wielowarstwowość opowieści, którą można czytać na różnych poziomach. Szukać znaków, zostawionych przez Autorkę na później, mylić tropy...
Saga Sigrun jest zmysłowa. Pachnie, brzmi, smakuje. A to dopiero pierwsza część Północnej drogi

dr Remigiusz Ciesielski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz